Staff member

• skorzystać z trybu fotograficznego w grze,
• dodatkowo edytować okładkę swojego albumu muzycznego za pomocą zewnętrznych narzędzi.

• używać postaci Johnny'ego Silverhanda i Solomona Reeda — wykorzystywanie uznanych legend Night City do promocji swojego albumu jest nie w porządku, co nie?
• przesłać więcej niż jedną okładkę albumu muzycznego.

Sinkey87 said:

Dzięki za materiał. Niestety moje błyskotliwe i genialnie podchwytliwe, a także nieziemsko zabawne pytanie o inspirację muzyką DiscoPolo nie zostało odczytane ;-)
Czyli wiecie... Jest coś do ukrycia ;-)

Click to expand...

PATROL said:

FD Projekt RED

Fajnie, że pokazaliście prolog na zdjęciu, ale bym wolał wiedzieć, że kupuję pełny produkt Żądam pełnej galerii, inaczej cofam preorder.

Click to expand...

• Trasa Rattlesnake Creek – Badlandy to miejsce dla miłośników off-roadu. Piękno pustyni polega na tym, że możesz zboczyć z niemal każdej drogi i swobodnie pędzić bez zastanowienia, a my znaleźliśmy przyzwoity punkt wyjścia dla Twojej przygody — trasę, która różni się nieco od rozległych połaci piasku. Rattlesnake Creek znajduje się za elektrownią słoneczną w południowej części Badlandów. To wyschnięte koryto rzeki wydaje się stworzone do szybkiej jazdy. Spróbuj utrzymać kontrolę nad pojazdem na mokrym piasku, omijaj formacje skalne i pędź między wyszczerbionymi ścianami wąwozu. Najlepiej rozpocząć trasę od Lake Farm, która znajduje się na wschodniej części wzgórza (tuż za tamą). Niedaleko stacji Lake Farm możesz skręcić w lewo w dół stromego zbocza. Nabierz prędkości, a następnie skręć w lewo do samego wąwozu. Teraz spróbuj dotrzeć do końca i wjechać z powrotem na asfalt, nie rozbijając się po drodze!

• North Oak Hills – zobacz, jak żyje elita Night City w North Oak! Ich rezydencje mieszczą się na usianych palmami wzgórzach, a kręte drogi, które wiją się przez tę bańkę bogactwa, też stanowią całkiem fajną trasę do jazdy. Możesz zacząć od Charter Hill na skraju Westbrook i podążać główną drogą, która prowadzi obok Kolumbarium. Czym wyżej, tym bardziej zielono. W końcu dostrzeżesz ikoniczny znak North Oak. Tam możesz skręcić w prawo i zapuścić się dalej w głąb wzgórz majaczących za znakiem lub odbić w lewo za rondem. Tak czy inaczej, możesz cieszyć się energiczną jazdą wokół North Oak. Będziesz pokonywać pochyłe zakręty, a nawet przejeżdżać przez kilka krótkich tuneli. Jeśli chcesz jechać z dużą prędkością, zalecamy motocykl, choć utrzymanie się na wąskich drogach jest nie lada wyzwaniem (ale chodzi o emocje, prawda?). Jeśli jednak wolisz spokojniejszą przejażdżkę, zwolnij i chłoń panoramiczne widoki Night City!

• Nowo otwarta autostrada – biegnie z Westbrook w Japantown do Wellsprings w Heywood. Uważana niegdyś za „opuszczoną”, została w końcu ukończona i jest teraz otwarta dla wszystkich! Ta fantastyczna miejska trasa, która wije się pośród drapaczy chmur i megabudynków Night City, pozwoli Ci przyjrzeć się z bliska różnicom w architekturze poszczególnych dzielnic. To ekspresówka, więc możesz wcisnąć gaz do dechy podczas pokonywania prostych ulic i długich zakrętów. Możesz nawet połączyć tę trasę z North Oak, wjeżdżając na autostradę tuż przy dużym rondzie na skraju Wellsprings niedaleko wzgórz (po prostu skręć w prawo, gdy zobaczysz sprzęt budowlany!). Szczególnie fajnie jeździ się tu nocą, a deszcz sprawia, że autostrada jest wyjątkowo nastrojowa! Ale jedna uwaga: podobno od czasu ponownego otwarcia autostradą często przejeżdżają Tyger Claws, więc miej oczy szeroko otwarte.

• Od slumsów Kabuki do Corpo Plaza – dłuższa trasa z imponującymi miejskimi widokami, która uwidacznia dwa kontrastujące ze sobą style życia w Night City. Najlepiej zacząć od wiaduktu w pobliżu Charter Street w Kabuki w dzielnicy Watson. Przez Kabuki przebiega podwyższona droga, która prowadzi na południe. Gdy zjedziesz w dół po pochylonym wiadukcie, od razu zobaczysz rozległy, hipnotyzujący widok na odległe megabudynki Night City. Poniżej znajdują się slumsy Kabuki pełne wąskich dróg, zatłoczonych mieszkań i ulic, którymi rządzą gangi. Gdy wiadukt zrówna się z ziemią, możesz skręcić w prawo, a następnie w lewo, wyjeżdżając na jedną z głównych dróg, rozciągających się na południowym krańcu tej dzielnicy. Odbij w prawo i skieruj się w stronę mostu, który poprowadzi cię do City Center. Rozkoszuj się szeroką prostą, nad którą górują korporacyjne drapacze chmur. Po chwili dotrzesz do majestatycznego ronda Corpo Plaza, gdzie w powietrzu pływają hologramy kolorowych karpi! Objeżdżaj rondo Plaza do woli, a następnie wybierz dowolny zjazd i udaj się w głąb Night City.

• Wyścigi uliczne – czas spalić gumę i udowodnić, kto jest najlepszym kierowcą w Night City! Jazda zderzak w zderzak i próba zdominowania innych? W 2077 roku nielegalne wyścigi nadal mają się świetnie. I choć reklamowanie atrakcji tego typu pewnie nie jest w smak władzom, nie można zaprzeczyć, że ten majestatyczny, wysokooktanowy sport jest cholernie ekscytujący. Nie każdego zapraszają do startu, ale słyszeliśmy, że barmanka Claire z Afterlife, szuka niezawodnego kierowcy. Pomóż jej, a być może weźmiesz udział w wyścigach i zgarniesz całkiem niezłe nagrody!

• Automaty do gier – gry na automatach może przeszły już lamusa, co zrozumiałe w erze braindansu, ale prawdziwe klasyki nadal mogą umilić Ci czas! W mieście wciąż znajduje się przyzwoita liczba działających automatów do gier. Wystarczy, że rozejrzysz się po niektórych barach, takich jak El Coyote Cojo w Heywood, a na pewno znajdziesz działający automat z Trauma Drama lub Roach Race. Te gry to prawdziwy powrót do ery vintage i nadal są tak grywalne oraz wciągające jak zawsze. Warto więc rozsiąść się przed automatem i zapomnieć o otaczającym świecie choćby na chwilę. A jeśli dostaniesz się na listę liderów, możesz nawet zdobyć jakąś nagrodę! P.S. Chodzą słuchy, że istnieje grywalna wersja kultowej strzelanki zręcznościowej Arasaka Tower! Podobno żeby w nią zagrać należy odwiedzić farmy proteinowe Biotechnica Flats w Badlandach...

• Totentanz – schowany wewnątrz opuszczonej fabryki w dzielnicy przemysłowej NID w Watson, Totentanz to hardcore'owy klub, który odwiedza gang Maelstrom. Ciężki, industrialny klimat zachęca do uwolnienia stłumionej agresji, czerwone stroboskopowe światła zalewają metalowy parkiet, a podświetlone czaszki i ikonografia Maelstrom sprawiają, że w powietrzu czuć żądzę krwi. Z głośników wydobywa się ciężki, dudniący metal, a parkiet zachęca do tego, by dać z siebie wszystko i potańczyć w czarno-czerwonej aurze. Jeśli masz ochotę na przerwę, bar znajduje się rzut beretem od parkietu. Na piętrze natomiast możesz zrelaksować się w nieco chłodniejszej atmosferze. Jeśli za to zapragniesz odrobiny ryzyka, przejdź obok baru do prowizorycznej łazienki i wystaw głowę (lub całe ciało) przez okno, by popatrzeć na piekielną panoramę NID. Odpocznij od ciężkich brzmień dźwięków i w ciszy oraz spokoju podziwiaj ten piękny, nocny widok.

• Rollercoaster Mega Ride – Pacifica miała być miejscem beztroskiego wypoczynku dla bogatych. Najwyraźniej plany nie do końca wypaliły. Z powodu porzuconych inwestycji dzielnica popadła w ruinę i teraz jest niemal strefą zakazaną, a do tego gang Voodoo Boys rości sobie prawo do prawie całego jej obszaru. Mimo to można tu znaleźć kilka chwil radości, a nie ma lepszego przykładu niż Mega Ride! Z tego ogromnego rollercoastera, zlokalizowanego tuż za centrum handlowym Grand Imperial Mall, rozciąga się widok na wybrzeże. Stojąc u stóp kolejki, można dostrzec jej ogromną skalę – strome i kręte tory, a nawet pętle. Dla większości odwiedzających jedną z głównych wad jest to, że Mega Ride wydaje się, no cóż, zepsuty. Ale dobra wiadomość jest taka, że nikt nie czeka w kolejce! Wystarczy tylko trochę przerobić okablowanie w pobliskim węźle energetycznym i ta ukryta perełka będzie cała twoja. Miłej przejażdżki!

• Jig-Jig Street – wpadnij tu nocą, by poznać plugawą stronę Night City. Jig-Jig Street to dzielnica czerwonych latarni, która jest zlokalizowana w Japantown w Westbrook. Roi się tu od świecących neonów, sklepów erotycznych, prostytutek, ulicznych dealerów i turystów testujących granice tabu, których przyciągnęła tu obietnica dobrej zabawy. Wśród ulicznych barów i straganów z jedzeniem uchwycisz neonową estetykę Night City, a wznoszące się nad głowami drapacze chmur tylko dodadzą smaku odważnym ujęciom. Gdy nasycisz się już urokami Jig-Jig Street, odwiedź Targ Cherry Blossom po drugiej stronie ulicy. Znajdziesz tam nieco bardziej tradycyjne obiekty do sfotografowania, w tym przepiękne, różowe hologramy kwitnących wiśni, gigantyczny posąg i oczywiście oświetlony latarniami i usłany szkłem targ uliczny!

• Rocky Ridge i okoliczne pustynie – odpocznij od miasta i naciesz się spokojem pustyni. Na Badlandach łatwo się zgubić, więc zdecydowanie zachęcamy do rozpoczęcia swojej pustynnej podróży fotograficznej od punktu orientacyjnego, który przynajmniej przypomina cywilizację. Opuszczone miasto Rocky Ridge aż się prosi o kilka ujęć prowokujących do myślenia. Takie miejskie eksploracje mogą przynieść spektakularne rezultaty, zwłaszcza gdy wykorzystasz kontrast dnia i nocy, aby naprawdę opowiedzieć historię tego tętniącego niegdyś życiem miejsca. A gdy zdobędziesz się już na odwagę, by wyjść na otwarty teren, skieruj obiektyw ku charakterystycznym formacjom skalnym i śladom dawnego życia, które są rozsiane po piaszczystych równinach. Poświęć trochę czasu na fotografowanie turbin farm wiatrowych, znajdź idealne ujęcie krajobrazu ze światłami Night City, migoczącymi w oddali, i rzuć wyzwanie swoim umiejętnościom kompozycji, wzbijając kurz na nieprzebranych połaciach piasku. Badlandy są płótnem, na którym maluje się obraz miejsca zawładniętego bezlitosną przyrodą. To zupełnie nowy świat fotografii w porównaniu do tego dostępnego w gęstej miejskiej dżungli.

• Dogtown – okej, dodanie całego tego obszaru do listy może być trochę naciągane, ale jest ku temu powód: Dogtown to miasto w mieście, zupełnie niepodobne do reszty Night City, a mnogość lokalizacji do fotografowania sprawia, że serwujemy je w pakiecie. Oczywiście Dogtown nie jest dla osób o słabych nerwach. To miejsce dla fotografów, którzy lubią być w samym środku akcji, i tych, którzy chcą uchwycić surowe życie w najbardziej niebezpiecznej dzielnicy Night City. Żeby wejść do środka, potrzebujesz przepustki, ale kiedy już znajdziesz się za masywnymi murami granicznymi, masz wolną rękę. W Dogtown, pierwotnie części Pacifiki, rządzi prywatna armia Kurta Hansena. Popadające w ruinę ulice tworzą jednak imponujący obraz, podobnie jak przyciągające wzrok budynki. Ikoniczna szklana piramida klubu Heavy Hearts zawsze stanowi centralny element krajobrazu, który wzbogaca wygasły splendor Luxor Heights, imponujący Black Sapphire, stadion (i obskurny czarny rynek w jego wnętrzu), slumsy Longshore Stacks oraz wiele, wiele więcej. Panoramiczne ujęcia niszczejącego pejzażu, naturalistyczna fotografia uliczna, a nawet ryzykowne portrety ciężko uzbrojonych żołnierzy Barghest – wszystko to czeka Cię wyłącznie w Dogtown.

• Reconciliation Park – zwolnij i oddaj się naturze. Reconciliation Park to skrawek spokoju ukryty w Heywood pod samym nosem Corpo Plaza. Bujny, zielony i relaksujący park jest kompletnym przeciwieństwem szkła, metalu, betonu i maniakalnego pędu megalopolis. Wysokie drzewa okalają ścieżki, a drewniane mostki prowadzą przez jezioro – wspaniałe, naturalistyczne tło, zwłaszcza gdy świeci słońce. Tutaj możesz poobserwować ludzi i poćwiczyć niepozowane zdjęcia. W parku gromadzi się mnóstwo ludzi, aby odpocząć od miejskiego zgiełku, więc wybierz się na powolny spacer i fotografuj do woli. Po chwili spędzonej w tej atmosferze ma się wrażenie, że opuściło się Night City na dobre!

• El Coyote Cojo – jedną z głównych atrakcji tego baru, który znajduje się w Glen w Heywood, jest jego właścicielka – uwielbiana Mama Welles. Jest znana i szanowana w całej dzielnicy, a bar zyskuje na jej reputacji. Lokal słynie z przyjaznej atmosfery. Otwarty parter okala zastawiona kanapami antresola, gdzie można delektować się piwem i burgerem przy blasku tandetnych neonów. El Coyote Cojo ma kolorową i wytrzymałą fasadę – w końcu znajduje się na terenie Valentinosów. Lepiej nie próbuj sprawiać kłopotów, bo poznasz gniew Mamy Welles. A jeśli potrzebujesz kogoś, kto Cię wysłucha, barman Pepe, łagodny olbrzym, jest stale do dyspozycji i zawsze będzie czekał na ciebie z kieliszkiem tequili!

• Afterlife – legendarne miejsce dla legendarnych najemników. Afterlife to jeden z najbardziej wyjątkowych barów w mieście. Pierwotnie w lokalu mieściła się kostnica, ale zamknięto ją w 2020 roku. W przeszłości knajpa nosiła różne nazwy, takie jak „Krypta” i „Hades”, a teraz pod szyldem „Afterlife” jest miejscem dla łowców kontraktów szukających ulicznego uznania. Jeśli uda Ci się wejść do tego podziemnego baru, który znajduje się w Watson, koniecznie wypróbuj kultowe drinki. Makabryczne menu zawiera koktajle nazwane na cześć edgerunnerów, którzy kipnęli w spektakularny sposób. Przyjazna barmanka Claire wprowadzi Cię w temat, a gdy będziesz wznosić kieliszek, wypatruj znanych fixerów z podziemia Night City.

• Dark Matter – jeśli szukasz czegoś elitarnego, ekskluzywnego i przesiąkniętego klimatem korpo, Dark Matter jest klubem dla ciebie. Położony w Japantown w Westbrook, ten elegancki lokal regularnie gości znane osobistości i gwiazdy muzyki pop. Lokal ma klasę – złote kanapy, ustawione wokół centralnej sceny, zapewniają wygodne miejsce do relaksu, a balkon oferuje wspaniały widok na panoramę Night City. Prawdziwą atrakcją jest jednak taras na 42. piętrze. Znajdziesz tam jeszcze więcej złotych kanap w otoczeniu roślin i dużego, dekadenckiego baru – w takiej atmosferze jeszcze przyjemniej podziwia się bezcenne, panoramiczne widoki Night City, szczególnie że widok rozciąga się na wzgórza zamożnego North Oak. Jeśli masz kasę (i znajomości, które umożliwią Ci wejście do środka), Dark Matter jest doskonałym miejscem na wychylenie kilku drinków i podziwianie majestatu miasta z wysokości.

• Red Dirt – Splendor nie jest dla ciebie? Wolisz rocka? W takim razie udaj się do Arroyo w Santo Domingo i wstąp do Red Dirt. Dla fanów chrom-rocka ten bar ma spore znaczenie historyczne – to właśnie tutaj na początku lat dwutysięcznych zespół Johnny'ego Silverhanda o nazwie Samurai zagrał swój pierwszy koncert! Dziś Red Dirt jest miejscem, w którym poczujesz przesiąkniętą alkoholem atmosferę i posłuchasz lokalnych muzyków. Scena tylko czeka na koncert, a z głośników płyną ciężkie brzmienia. To lokal zupełnie niepodobny do eleganckich barów w centrum miasta. Ściany zdobią plakaty i ulotki z dawno minionych koncertów, a czerwony neon na zewnątrz nastroi Cię, zanim wejdziesz do środka. Wpadnij na tanie piwo i poczuj się, jak pracujący fizycznie rodowity mieszkaniec Night City.