Przejdź do zawartości

Niemcy

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów
Wersja z dnia 18:53, 17 maj 2024 autorstwa Mrnr84201 (dyskusja | edycje) (drobne redakcyjne)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Flaga Niemiec

Niemcy; Republika Federalna Niemiec, RFN – państwo federacyjne położone w zachodniej i środkowej Europie. Składa się z 16 krajów związkowych (landów), a jego stolicą i największym miastem jest Berlin.

  • Jakiekolwiek są w danej chwili ich stosunki, Polska przeszkadza i Niemcom i Rosji. Jeżeli pragną – z tych czy innych względów – współpracować, przeszkadza im, rozdzielając ich terytoria. Jeśli jedno z nich czuje się na siłach by poddać sobie drugie i urzeczywistniać siłą plan imperium od Renu (czy Atlantyku) po Władywostok, tak jak Hitler wczoraj, a Stalin dzisiaj – znowu Polska przeszkadza mu, stanowiąc zaporę, którą trzeba zniszczyć.
  • Kiedy słyszę, jak Niemcy mówią, że drogie jest im moralne podejście do zadłużenia i że wierzą mocno w konieczność spłacania długów, myślę sobie: to jakiś żart! To właśnie Niemcy są przecież krajem, który nigdy nie spłacił swoich długów. (…)
    Gdybyśmy w latach 50. mówili Niemcom, że nie dość odkupili swe winy, do dzisiaj pewnie spłacaliby swe długi.
    • Autor: Thomas Piketty
    • Opis: nawiązując do londyńskiej konferencji oddłużeniowej z 1953, kiedy to Niemcom „na dobry początek” cudu gospodarczego anulowano 60 procent (wynoszącego jeszcze w 1945 roku 200 procent PKB) zadłużenia zagranicznego.
    • Źródło: Deutschland hat nie bezahlt, „Die Zeit”, 27 czerwca 2015.
    • Zobacz też: Grecja
  • Największa zmorą było ich współdziałanie przeciwko Polsce, które rzucało cień na całe dalsze istnienie Rzeczypospolitej.
    • Autor: Andrzej Pomian
    • Opis: o Niemczech i Rosji.
    • Źródło: Andrzej Pomian, Polska broni niepodległości 1918–1945, wydawnictwo Polska Fundacja Kulturalna, Londyn 1990, ISBN 0850652065, s. 36.
  • Niemcy nie są społeczeństwem otwartym. To społeczeństwo, które chciałoby być otwarte, ale chroni przede wszystkim siebie. Kultura niemiecka jest tak silna, że nie akceptuje tak naprawdę innych pomysłów i argumentów. Prawie nie ma przestrzeni na otwarte debaty, żadnego respektu dla innych opinii.
  • Niemcy rujnują swoich sąsiadów i gospodarkę światową. Zmuszają kraje południowej Europy do redukcji deficytów budżetowych, ale same nie zmniejszają swojej nadwyżki eksportowej. I jeszcze robią z siebie ofiarę.
    • Autor: Paul Krugman
    • Źródło: „Forum”, 22 listopada 2013.
  • Niemcy, wciąż posiadające rozbudowane państwo socjalne, są dziś na globalnym rynku bardziej konkurencyjne od Wielkiej Brytanii, która demolowanie swojego państwa opiekuńczego kontynuuje od trzydziestu lat. Oba kraje są krajami „północnej Europy”, więc nie o „wojnę cywilizacji” pomiędzy „pracowitą Północą, a leniwym Południem” tu chodzi. Chodzi tu o inny stosunek sił pomiędzy kapitalizmem i demokracją. „Społeczna gospodarka rynkowa” – po raz pierwszy zdefiniowana w chadeckich, adenauerowskich Niemczech, a nie w Korei Północnej czy na Kubie – wciąż jest bardziej efektywna od społecznego zdziczenia kapitalizmu uwalniającego się od wszelkiej politycznej kontroli i wszelkich obowiązków społecznych.
  • Po 70 latach Niemcy są innym krajem. Pogodziły się z utratą ziem wschodnich. Z trudem, ale przetrawiły swoją odpowiedzialność za własną historię. Stały się normalnym narodem europejskim. Może nadmiernie pacyfistycznym. Wydają na zbrojenia najmniej w UE – nieco ponad 1 proc. PKB. Nie stawiają sobie za cel opanowania czy zgermanizowania Polski. W Niemczech przekłada się więcej polskiej literatury na niemiecki niż we wszystkich pozostałych krajach Europy razem. Niemcy się zeuropeizowały, ale nie zgermanizowały Europy, jak to zapowiadali niektórzy. To wielka zmiana kulturowa.
  • Polityka nie jest czymś, co należy brać zupełnie poważnie. Inaczej zaprowadzi: patrz Niemcy.
    • Autor: Robert Musil, Dzienniki
    • Opis: wypowiedź związana z wydarzeniami w III Rzeszy.
  • Ratujcie mnie! Biją mnie Niemcy! Ratujcie mnie! Ratujcie mnieeee, proszę państwa, państwo są Polakami! Ratujcie mnie!
    • Autor: Jan Rokita
    • Opis: o niemieckiej policji skuwającej go kajdankami na pokładzie samolotu linii lotniczych Lufthansa w Monachium.
    • Źródło: tvn24.pl
  • Są zakrojone na szeroką skalę plany zdestabilizowania Niemiec, które są ciągle aktualizowane. Rozmawiałem z ludźmi z Kanady, Bułgarii, Czarnogóry, Polski. Wszędzie wygląda to tak samo. Rosja zacieśnia kontakty ze skrajną lewicą i prawicą, ma swoich dziennikarzy i portale internetowe. To nic nowego. Wszystko przerabialiśmy podczas zimnej wojny, tyle że teraz metody działania zmodernizowano i dostosowano do wymogów internetu. Niemcy kiedyś miały służby, które były w stanie rozpoznać takie zagrożenie. Ale już o nim zapomnieliśmy.
  • To Niemcy ostatecznie wypędzili carską władzę z polskich prowincji w latach 1915–1916, a w roku następnym pchnęli poddanych cara ku rewolucji.
    • Autor: Norman Davies, Boże Igrzysko. Historia Polski, 2002, s. 601.
  • W Niemczech powersalskich nie brakło również, także i przed Hitlerem, entuzjastów tworzenia w ten czy inny sposób bloku niemiecko-rosyjskiego. Dość wskazać na Nikischa, którego teorie wywarły duży wpływ na Hitlera, a który głosił że „Niemcy to Azja. Od równin niemieckich po Władywostok ciągnie się rozległa, jednolita przestrzeń. Chłopi rosyjscy, pastuchy kirgizkie i gruzińskie wspólnie z Niemcami wyważą wrota z zawiasów”. Hitler, atakując Rosję, miał przed oczami wizję imperium niemieckiego, graniczącego gdzieś za Uralem z Japonią.
  • W stosunkach niemiecko-rosyjskich istnieje osobliwe wzajemne przyciąganie, dla którego trudno znaleźć analogię w stosunkach między jakimikolwiek innymi mocarstwami na świecie. Grają tu jakieś podświadome instynkty masowe, obopólna wiara, że – wszystko jedno czy przez porozumienie czy też przez walkę – dwa te narody muszą się zlać ze sobą, złączyć się i – władać światem. Mówi się, że zbrodniarza ciągnie na miejsce zbrodni. Można by bodaj twierdzić, że te dwa narody rozbójnicze ciążą ku sobie nawet wówczas gdy dzieli je wszystko, nawet gdy wiedzą, że ich cele nawzajem się wykluczają. Wszystko jedno czy współpracują ze sobą, czy też przygotowują się do walki – zawsze dążą do bezpośredniego kontaktu.
  • Zdegradowanie obywateli byłej NRD i ich potomków pod względem socjalnym do Niemców drugiej kategorii stało się do tego stopnia faktem, że zwłaszcza młodzi ludzie opuszczają swoje gminy oraz małe i większe miasta i przeprowadzają się na Zachód. Niektóre regiony zaczynają się wyludniać. Nierzadko zaś na miejscu zostają prawicowi radykałowie, budują tam swoje barbarzyńskie gniazda i w trudny do przeoczenia sposób nadają ton na tych opuszczonych obszarach.

Zobacz też: